Montaż deski podłogowej
Nie mogę powiedzieć, że układanie deski podłogowej idzie szybko, wręcz przeciwnie. Ale powoli, systematycznie podłogi przybywa.
Co już wiem:
– deski nie są idealne wymiarowo, ale dużo lepsze niż się spodziewałem
– nie ma śmigieł, łódek, dużych krzywizn, braków, ani odstawania od wymiarów
– drewno jest bardzo miękkie, zgodnie z oczekiwaniem. W tej sytuacji raczej nie dam lakieru, bo chociaż twardszy, to i tak nie zabezpieczy drewna, ale raczej olej, a do wgnieceń trzeba się będzie przyzwyczaić
– na zdjęciach nie ma dużo i dużych sęków, ale deski są po częściowej selekcji. Gorsze pójdą na przeciwległą ścianę, gdzie będzie stało łóżko i trochę podłogi zasłoni
– planowałem początkowo zamaskowaną klapę do piwnicy, ale jednak dam na niej deski prostopadle do głównych, ze względu na mniejszy rozstaw punktów podparcia w tym kierunku