Imitacja cegły na ścianie kominkowej

Po paru latach z tapetami w brzozy, przyszedł czas na finalne wykończenie ściany kominkowej. Co ciekawe jeszcze trzy lata temu byliśmy przekonani że na pewno nie będą to cegły. Ale jak widać gusta się zmieniają. Kleję sobie właśnie betonową imitację, z daleka wygląda całkiem przekonująco.

Ściana około 6m2, przy liczeniu trzeba uwzględnić stosunkowo grubą fugę. Później wysokość ściany dzielimy na pełne cegły i rysujemy linie. Używam gotowego kleju. Chociaż wychodzi drożej, dużo łatwiej go stosować i pracować z przerwami. Klejem smaruję nie ścianę, ale każdą płytkę, przejeżdżam ją pacą zębatą (małe ząbki) i dociskam do ściany. Bywa że płytka trochę zjeżdża, ale jako dystanse znakomicie sprawdza się… sucha karma dla kota 🙂 Granulki różnej wielkości i kształtów dają się dobrze dopasować do nieregularnych szczelin.
Trzeba będzie w końcu pogonić kominkowca i podłączyć kozę, bo nie zdążymy zapalić tej zimy.