Ostatni serwis gwarancyjny kotła

Nasz kocioł pracuje już od 4 lat, gwarancja pięcioletnia, dziś przeszliśmy zatem ostatni wymagany utrzymaniem gwarancji coroczny serwis. Koszt jak zwykle – 200zł. Serwisant wspomniał, że skoro gwarancja się kończy, to on nie widzi potrzeby wzywania go za rok, tylko za dwa lata. Oczywiście jeśli nic się nie będzie działo. Ładnie z jego strony.

Wspomniał tradycyjnie że na sprzęcie nie widać zużycia, że za te dwa lata pewnie wymieni jakiś element (czujnik? sonda? elektroda? – nie pamiętam). Poza tym zakłada że kolejne 5 lat po gwarancji powinien chodzić bez większych wydatków. Mam nadzieję.

Pytałem co się zmieniło przez te parę lat, według niego główna zmiana to większe wyświetlacze :). W naszym przypadku doszła jeszcze chyba pompa z modulacją. Wspominał o nowym Viessmannie schodzącym podobno do 1,3kW, ale również o skomplikowanym sterowaniem powietrzem do spalania, które może okazać się awaryjne i kosztowne w naprawie.