Obiecałem wspomnieć jak sobie wyobrażam budowę tarasu.
Rozmiary: około 3x5m, szerokość okna tarasowego plus kilkadziesiąt centymetrów z każdej strony, głębokość około 3m.
Zamówiłem 18m2 desek modrzewiowych, czyli z lekkim zapasem, bo pewnie będzie jakiś schodek, albo boczki. Cena to 60zł/m2, czyli 1080 zł za całość.
Dziś kupiłem 15 kotew do zabetonowania, koszt około 200 zł, a parę dni temu paczkę 200 wkrętów za 50 zł. Mam jeszcze trochę ze starego zapasu, ale pewnie jeszcze paczkę trzeba będzie kupić. Wyszło mi przed chwilą zgrubnie, że wkrętów będzie trzeba ponad 500.
Dojdzie jeszcze koszt betonu, włókniny, drewna na konstrukcję, Sadolinu Base, oleju tarasowego… W dwóch tysiącach możemy się nie zmieścić.

Plan jest taki:
1. Robię 15 dołków, głębokich na jakieś 70-80cm. Może kupię świder, przydałby się również do słupków ogrodzeniowych. Problem taki, że sprzedawca ostrzegał, że piasek może się osypywać. Mimo wszystko chyba spróbuję. Skoro pod szpadlem się bardzo nie osypuje?
2. Zalewam dołki betonem. Może jakaś gotowa mieszanka – poszukamy zobaczymy.
3. W betonie obsadzam kotwy. Rozstawy: po trzy kotwy na każdą trzymetrową belkę. Odległość między belkami trochę mniej niż metr, będzie ich 5. Szerokość belki 6 cm, wysokość jakieś 15-18 cm, długość 3m. Kotwy mają być liniowo, ale nie muszą być poziomowane.
4. Czas rozłożyć agrotkaninę, czy włókninę i przysypać ją gruzem. Sporo tego zostało, będzie okazja wykorzystać.
5. W kotwach osadzam słupki drewniane, wykonane z tego przekroju co belki. Konstrukcja będzie pewnie ze zwykłej sosny. Słupki mają mieć lekki nadmiar wysokości, to też jeszcze nie etap poziomowania 🙂
6. Do słupków przykręcam od boku belkę, tu już poziomując (z lekkim spadkiem). Montaż śrubami na wylot, plus pewnie grube wkręty. Żeby całe obciążenie nie szło na śruby i wkręty, to w tym momencie docinam drugą połowę grubości słupka, w taki sposób żeby dół umieścić w kotwie, na górze ma się opierać belka, a całość skręcamy solidnie z tymi zbyt długimi słupkami. W ten sposób końcowy słupek będzie miał wymiary 12×15-18 cm, będzie skręcony z dwóch o grubości 6 cm, na jednej połówce grubości belka będzie się opierać, a do drugiej będzie przykręcona. To chyba najbardziej wymyślne rozwiązanie, nie wiem czy gdzieś takie spotkałem. Może przekombinowane? Co to właściwie daje – poziomowanie jest maksymalnie ułatwione, konstrukcja i podparcie solidne, brak też skomplikowanych obróbek ciesielskich. Belki lecą prostopadle do ściany domu. Pewnie dokręcę jeszcze jakieś wzmocnienia konstrukcji między belkami.
7. Na belkach rozkładam legary co 50 lub 60 cm, równolegle do ściany domu. Nie wiem jeszcze jaki będzie przekrój legara. Pomyślę i poczytam.
8. Kręcenie desek, prostopadle do ściany domu, poziom tarasu ma być na poziomie podłogi.
9. Obróbki wokół – boczki, schodki.
10. Olejowanie Sadolin Deck. Większość mamy w kolorkach machoń i pinia, tutaj pewnie zostaniemy przy czymś mniej nasyconym i jaśniejszym. Spodobał mi się dąb, z jakimś przymiotnikiem.