Dzieje się kilka tematów jednocześnie.

1. W spiżarni skręciłem drugi regał (dojechały deski podłogowe).

2. Kupiłem do garderoby dwie rurki i to pewnie będzie podstawa „zabudowy” jednej ze ścian. Pewnie nad nimi zrobię pawlacz, a na dół poszukam czegoś z odzysku, może szafki rtv? Koszt 40 zł, okazało się, że 1,5m idealnie pasują bez przycinania 🙂 (jeszcze nie przykręcone, tylko wciśnięte). Pomysł na dziś to wstawienie na ścianie po prawej taniej szafy 120cm. Pewnie całość wyjdzie taniej niż moja wcześniejsza opcja z zabudową z płyt ciętych na wymiar.

3. Zrobiłem tymczasowy podest żeby się nie potykać przy wejściu.

4. Oddałem trawertyn który został, w sumie za ponad 300zł. Po zakończeniu współpracy mogę polecić dostawcę, podając link:
http://vh-net.pl/

5. Byliśmy u stolarza, oglądając elementy naszych drzwi i próbki malowania. W przyszłym tygodniu mają niby drzwi i szafkę skończyć, a za 2 tygodnie montować.

6. Kupiłem trochę wkrętów tarasowych (za mało – czemu to takie drogie?), duży Sadolin Base i olej do tarasów mahoniowy. Deski tarasowe mają być w przyszłym tygodniu.

7. Mając dość przedzierania się do domu po paletach przez kupę piachu i nie widząc szybkich szans na trwałą zmianę, zrobiliśmy tymczasowych chodnik z gumy po kopalnianym taśmociągu. Pewnie tak zostanie do wiosny, a może i dłużej, jak się przyzwyczaimy. Oby nie za długo. Mamy jeszcze drugi kawałek taśmociągu, ale do bramy nie starczy 🙂