Dzwoniła dziś Pani z US, że mają sporo rzeczy do odrzucenia i najlepiej żebym przyszedł. Nie bardzo nam się zgrywały terminy, to zaakceptowałem uwagi telefonicznie.

Wyrzucone zostały m.in. wszystkie folie, przewód do domofonu, jakieś włączniki z rodzielni, schody strychowe i to co mnie najbardziej zirytowało – większość pianek PU. Według pani z US można odliczać pianki jednorazowe z wężykiem, ale identyczne tylko z końcówką do pistoletu już nie, bo są na innym PKWiU.

Jest szansa, że nieco uszczuplona kwota pojawi się na koncie już na koniec tygodnia, czyli po 2, a nie 4 miesiącach. Przyda się.