Sytuacja na budowie
Spoinowanie idzie zgodnie z oczekiwaniem, czyli powoli. Mam poszlifowane i zagruntowane: wiatrołap, małą łazienkę, dużą łazienkę, przedpokój. Jedna z sypialni pociągnięta już gładzią, a druga prawie zauniflotowana.
Jak tylko dojdą materiały na WM, to przenoszę się na strych i rozkładam rury. Przy okazji przeciągnę kable na właściwą stronę sufitu, pouszczelniam co się da, założę mocowania awaryjne itd, żeby strop był gotowy do zasypania. Później zasypka i wracam do płyt. Trochę z tym zejdzie pewnie, ale to planuję robić sam, a inne rzeczy będą się działy niezależnie od tego.
Inne rzeczy to planowane na październik ocieplenie ścian i planowane wcześniej prace w kotłowni plus drobne prace hydrauliczne i wyprowadzenie gazu za budynek.
Może w przyszłym tygodniu gaz do płotu, a jak tylko będzie pozwolenie to połączenie jednego z drugim. To by był stan deweloperski, czyli plan na ten rok byłby zrealizowany. Fajnie by też było do końca roku wybrać i kupić wyposażenie łazienek i materiały na podłogi.
Dziś akurat w jednym sklepie spodobały nam się płytki Woodhaven z Paradyża, elementy podłużne, kolor średni i szarawy. Są jeszcze jasne. Pasują nam w wyobraźni do łazienki, a może nawet obydwu.