Dziś spotkaliśmy się na działce z wykonawcą przyłącza. Stwierdził że da radę przeciągnąć kabel według alternatywnej trasy wzdłuż płotu. Trochę będzie kopania ręcznego, a miejscami wejdzie minikoparka. Muszę wykarczować parę krzaczorów (sumaki, leszczyna itp.) żeby wjechał sprzęt do przebicia się pod drogą. Wykop pod kabel i jego zasypanie ma być po świętach majowych. Przebicie pod drogą po zgłoszeniu, czyli nie wcześniej niż za miesiąc. Przy okazji pociągniemy kabel do domofonu i prąd w okolice bramy. Mam załatwić kable w odpowiedniej długości.

Od wykonawcy przyłącza załatwiłem też świeżutką mapkę. Jemu była jedna niepotrzebna, a mi się przyda na projekt instalacji gazu od płotu do domu. Kilka stówek zostaje w kieszeni.

Skrzynka elektryczna jest większa niż myślałem – jakieś 45x90cm. Mam kupić styropian, który pójdzie pod spód. Na tej ścianie planowaliśmy 25cm, pewnie pod skrzynkę damy 15 lub 20, może dam jakiś styrodur. Wykonawca oczywiście sugerował wpuszczenie skrzynki w całą grubość ocieplenia, żeby nic nie wystawało :).

Rozmawiałem z sąsiadką w sprawie pożyczenia „gęstszego prądu” do agregatu tynkarskiego – nie ma problemu. Inna sąsiadka polecała gości którzy właśnie kończą u niej ocieplenie i elewację. Zobaczymy.