Dzwoniłem do potencjalnego tynkarza. Jutro mamy się spotkać, obejrzeć i wycenić. Ostatecznie spotkanie z innym tynkarzem, tym co pojawił się „przypadkiem” kiedy byli elektrycy. W sumie jego pracę widziałem, inwestor był zadowolony, ma być też ciut taniej. Zobaczymy. Wspomniał że ma teraz dużą budowę i jeszcze trochę mu tam zejdzie, ale w sumie nam się nie spieszy. Jutro dopytam o parapety wewnętrzne, wykończenia dookoła okien itp.