Zbrojenia ław fundamentowych
Zaczęło się.
Dziś rano przyjechała ekipa i skręcają zbrojenia na ławy. Sobota wolna. W poniedziałek mają być wykopy i zalewanie ław, a pod koniec tygodnia murowanie ścian fundamentowych. Ustalaliśmy mniej więcej poziom zero.
Teraz wydaje mi się trochę wyżej niż bym chciał, ale dom ma być podsypany wokół, bo jest tam lekka niecka. Humus nie był ściągany ze względu na dużą ilość korzeni, w tym dużych korzeni po drzewach. Według wykonawcy lepiej będzie wykopać ręcznie dół pod ławy fundamentowe, wylać je, dać im parę dni, a później ściągnąć humus i wyrywać korzenie. Wcześniejsze wyrywanie korzeni mogłoby zbyt naruszyć grunt rodzimy, na którym ma być osadzona ława. Np. po dużym orzechu ma być dziura jak lej po bombie – ile na górze, tyle pod ziemią. Ufam doświadczeniu wykonawcy w tym zakresie.
Mam pierwszą WZ na stal – jakieś 550kg.
40 prętów 12 mm
5 prętów 8 mm
40 prętów 6 mm
drut wiązałkowy 5 kg.
Rozmontowałem bramę żeby poszerzyć wjazd, przyciąłem też jeszcze parę gałęzi. Przesadziliśmy parę krzaków i ostatnie drzewko – całkiem sporą brzoskwinię. Nie wiem czy się przyjmie, ale dostała swoją szansę.