Boazeria drewniana na ścianie
Wziąłem się za obijanie ściany północnej. Tymczasem wyszła dziwna kompozycja – trzy układy desek w trzech kolorach :). Docelowo wszystko będzie w kolorze „sosna” z Drewnochronu. Boazeria świerkowa, podrożała jak każde drewno. Na podbitce sprawdza się bardzo dobrze, na pionowych ścianach szopy również.
Początkowo planowałem ruszt krzyżowy, ale zostaję przy pojedynczym pionowym. Wiatroizolacja była kładziona od wewnątrz, jest pod zielonymi deskami.
Generalnie domek gościny się przyjął i już wiele razy sprawdził – nocowało już kilkanaście osób, tymczasem wyłącznie rodzina i znajomi. Wydawało by się, że bojler 15 l nie jest zbyt duży, ale grzeje wodę do nadspodziewanie wysokiej temperatury, przez co ciepłej wody powstaje naprawdę sporo. O dziwo wystarczy na prysznic dwóch osób, więcej nie próbowało.
Piwniczka powoli zapełnia się przetworami, grzać nie trzeba, przydaje się uchylone okno do wentylacji, a na tarasiku odbyło się już parę interesujących rozmów. Można uznać, że to rozwiązanie dużo wygodniejsze niż dodatkowy pokój w domu.
Trudno mi ocenić dotychczasowe koszty, obstawiam że to około 15.000 zł za przeróbkę starej szopy na „kawalerkę” 17m2, przy czym część materiałów pochodziła ze starych zapasów, czy odzysku.