Estetycznie temat jest kontrowersyjny, ale zdecydowałem się na rozwiązanie bardziej praktyczne niż estetyczne. Wokół brodzika pojawiła się plastikowa listwa, taką samą dałem na połączeniu płytek przy brodziku z drewnianą futryną.

Prace postępują, ale powoli. 
W meblach kuchennych zamontowałem drążki do zasłonek. Poprawiałem kawał podłogi, ale wyszło gorzej niż przed poprawką. Chyba przeszlifuję to jeszcze raz, a na koniec opiszę jakie popełniłem błędy.
Obrobiłem listewkami meble kuchenne, próg i łączenia ścian z podłogą tam gdzie nie pasuje duża listwa.
W łazience powiesiłem lustro. Kupiliśmy gołe szkło i dopiero później zacząłem się zastanawiać jak to powiesić, bo przyklejać do ściany trochę się bałem – nieogrzewane wnętrze, wilgotność itd. – kto wie, jak farba będzie się tam trzymać? Ostatecznie wyciąłem ze sklejki trzy serduszka, dokręciłem je do ściany i między nie wsunąłem lustro.
Zrobiłem też listwy przypodłogowe w łazience (ćwierćwałek pomalowany na biało) pociągnąłem akrylem wszystkie narożniki (miejscami pojawiły się już pęknięcia na łączeniu sufitów ze ścianą), dokończyłem malowanie drzwi, zrobiłem w łazience zasuwkę, zamontowałem reling w kuchni i podobne drobiazgi.

Kolejne kroki to:
Ostateczne wykończenie podłogi
Zasłonka na okno i do mebli kuchennych
Stolik/ława plus siedzonka
Taras przed wejściem
Obicie ściany północnej
Obicie zachodniej i północnej