Kupiłem rozdrabniacz do gałęzi. Ze względu na spory ogród co roku jest ich mnóstwo, palić teoretycznie nie wolno, do kominka biorę tylko grubsze, choćby 4-5 cm średnicy, a gałęzi sporo.

Po prześledzeniu rynku dostępnych urządzeń zdecydowałem się na nowy sprzęt Faworyt z Firmy Krysiak. Rozdrabniacz będę używał pewnie przez kilka dni w roku, ale dość intensywnie. Pierwszy test przeszedł i działa mniej więcej jak na filmie (to nie mój film, ale urządzenie takie samo). Mieli nieźle, ale dość często się zapycha i wymaga rozebrania i przeczyszczenia.

W pierwszy dzień udało się zmielić jakieś 5 metrów przestrzennych gałęzi, uzyskując z tego jakieś 8 pojemników zrębków. Zrębki rozsypałem pod krzakami, dodałem do przekopywanej ziemi, a gdyby nie było miejsca pod ściółkowanie (pewnie zawsze będzie), to rzuci się na kompost. W sumie jak za 415 zł mogę polecić.
A film jest pod tym linkiem: