Długo nie pisałem, ale to nie znaczy, że nic się nie działo. Wręcz przeciwnie – tyle się działo że nie miałem kiedy pisać.
Akcja opaska zakończona. Kruszony marmur pięknie wygląda po deszczu i takim go widzieliśmy na składzie :). Na sucho jak zwykły biały kamień.

Po stronie zachodniej do niedawna był jeszcze usypany wjazd dla fadromy do zasypywania fundamentów… Splanowałem tą skarpę, wyrównałem teren i zasiałem trawkę.

Która jak widać się przyjęła. Teraz wszystko jeszcze bardziej zarosło.
Na zdjęciu widać schodki z kamieni wymurowane przy zaczątkach skalniaka. Schodki prowadzą do węża z wodą, żeby nie łazić po skarpie, ani na około.

A tu udało się wygrodzić kawałek z krzewami. Parę borówek i porzeczek.