Dziś rano było jeszcze zimniej, doszło do -7 stopni. W domu +22 stopnie, na nawiewie w innym niż ostatnio pokoju (dalej od skrzynki rozdzielczej) zanotowałem +15,5 stopnia. Sprawność całego systemu wentylacji jak ostatnio, 77%. Jeśli tak pozostanie, to jestem zadowolony z wyniku. Tym razem pomiar na I biegu, muszę sprawdzić jeszcze kiedyś ile ciągnie prądu.

Praktycznie cały dzień chodzi I bieg, więcej włączałem przy gotowaniu, kąpieli i gościach.

Na szybko oglądałem rurkę odpływu skroplin i nie widziałem nic niepokojącego, ale jak tylko będę miał kabel, to będę go odpalał, żeby się nie martwić o zamarzanie.

Pozostałe sprawy:
– podpiąłem syfon do umywalki w dużej łazience i można korzystać
– stolarze przywieźli opaski, dziś mają działać przy reszcie drzwi wewnętrznych
– zapomniałem spuścić wodę z wyprowadzenia na zewnątrz… Teraz kran zamarznięty, nie da się ruszyć, spróbuję po południu jak będzie cieplej
– przymierzamy się do kupna pralki i anteny do TV naziemnej