Szlifowanie gładzi na ścianach
Dziś wyszlifowałem ściany (sama przyjemność) i sufit (sama nieprzyjemność) w trzeciej i ostatniej sypialni. Nawet trochę maźnąłem gładzią w salonie.
Obrobiłem też gładzią gips przy parapetach. Może jutro to podszlifuję.
Miejsca łączenia elementów okna tarasowego miałem rozebrane i niedokończone. Gruby metalowy profil jest tam osłonięty dwoma listwami z uszczelkami, montowanymi na wcisk. Zapianowałem na ile się dało i domknąłem, bo sam ten metalowy łącznik to ewidentny mostek. Wiosną spróbuję jeszcze popianować co się da pod listwą która jest od zewnątrz.