Ocieplanie wieńca
Dziś byłem krótko. W domu 8,7stopnia. Ocieplam dalej wieniec, mam już gdzieś 1/3. Nie żałuję kleju, całość dobrze się spasowuje. Ta robota też by szła dużo szybciej, jakby była robiona z dołu na drabinie (jak u artix1), a nie od góry. Skosy nisko, podłogi nie ma. Ale na razie nie jest źle, po trochę przybywa.
Rozliczyliśmy się z ociepleniowcami. Mają wrócić na parapety i w przyszłym roku na tynk. Jutro odwiozę materiały które zostały i pewnie będziemy się rozliczać.