Dom po zagruntowaniu ścian

Dom zagruntowany. Kolor trudno ocenić. Jednak trochę prześwituje szary spod spodu. Nie wiemy też jak wygląda w słońcu, bo było pochmurno. Może trochę za żółto i za zimno. Muszę jednak przyznać, że z zewnątrz zaczął wyglądać jak dom. Czekamy jeszcze na parapety, trochę dodadzą wyrazu białym oknom. Docelowo więcej wyrazu powinny dodać przesuwne okiennice.

Fachowiec wyliczył 157m2, mi wychodziło w szacunkach mniej, ale liczyłem wielkość domu przed ociepleniem, a nie po, nie doliczałem też zabezpieczenia styropianu od góry. Akurat wyjdzie z 10m2 więcej. Podobnie jak przy tynkach ekipa nie odlicza okien i drzwi, ze względu na obróbki wokół. łączny koszt robocizny to 2826zł.

W środku domu panuje około 9-10 stopni. W razie czego gdzieś powinien być stary olejak, ale strop ciągle nieocieplony. Zrobiłem dziury na wszystkie anemostaty w wersji minimum i po troszkę ocieplam wieniec od góry, styropianem który został. Kleję na Tytan EOS w piance i opianowuję dookoła.