Elektryka, Geberit, gruntowanie przed ocieplaniem
Od wtorku ma ruszać ekipa ociepleniowa. Do tego czasu mam sobie zagruntować dom, jeśli chcę. Wykonawca twierdzi, że i bez tego klej mocno trzyma, ale oczywiście z zagruntowaniem będzie lepiej. Kupiłem Ceresit CT17 i może jeszcze dziś podziałam.
Elektryka
Zamontowałem w domu pierwsze gniazdko i już nie muszę ciągnąć przedłużacza z szopy. Może będę montował stopniowo po parę sztuk, a może wezwę jednak elektryków. Zobaczymy. Nie wszystko wiem, a nie wiem czy do wszystkiego dojdę. Jeszcze nie wybraliśmy pstryczków – na szybko wziąłem taniego Simona. Na gniazdka w sypialniach akurat.
Wieczorne uzupełnienie:
Zagruntowałem 3/4 domu zanim zrobiło się ciemno. Działałem spryskiwaczem, takim małym do kwiatków, z ciągłym pompowaniem… Dobre na mięśnie przedramion 🙂
Powiesiłem pierwszą żarówkę i pstryczek do niej – w spiżarni, bo tam zlew i najczęściej potrzeba – daleko i nie chce mi się ciągnąć lamp na kablach.
Zrobiłem ruszt pod geberita w małej łazience. Praca była mocno utrudniona, bo wkrętarka okazała się za długa na tej odległości i był problem z wierceniem i wkręcaniem. Ale jakoś dało radę.
A i jeszcze ciekawostka na koniec. Już trzecia osoba z okolicy pytała czy zamierzam grzać gazem, z komentarzem że to bardzo drogo wychodzi. Nie będę się wymądrzał, bo jeszcze nie mieszkamy, ale liczę, że bardzo drogo to jednak nie będzie.