Mam trochę gorszy nastrój. Dostałem projekt wentylacji mechanicznej i wycenę na jej elementy (bez montażu i rekuperatora) i wyszło wyraźnie więcej niż się spodziewałem na podstawie dziennika artix1. Dostaliśmy też wycenę na ewentualne płytki do kuchni, wiatrołapu, przejścia wzdłuż kominka i holu. Tu też cena mnie nie zachwyciła, ale przynajmniej nie zaskoczyła. Myślimy nad jednym i drugim, bo z kasą już krucho.

Szpachluję sobie sufity, a raczej eksperymentuję z sufitami – coś robić trzeba. Używam Uniflota z flizeliną i AcrylPutza. Niby flizelina nie taka straszna, a jednak paluszki kłują i widzę jeszcze długo pod światło latające iskierki.

Na razie nie mam czego fotografować. Może w sobotę coś już będzie, chociaż nie wiem czy będzie się czym chwalić. Najwyżej poprawię w Photoshopie, tam mi się łatwiej wygładza 🙂