Przykręcanie płyt gipsowych do stelaży na suficie

Dziś zapłytowany hol, kuchnia, pozostałe dwie sypialnie i 2/3 przedpokoju (część dookoła wejścia na strych). Zostały drobne prace, może i sam bym dał radę: wiatrołap, mała łazienka/kotłownia, spiżarnia, garderoba, reszta przedpokoju i jeden pasek w salonie. Później jeszcze opuszczony sufit pod oświetlenie (prawdopodobnie po jednym pasku w kuchni i łazience) i zabudowa pionu wentylacji kanalizacji. Płyt powinno wystarczyć, zabrakło za to jakieś 5mb folii paroizolacyjnej.

Dziś wpadł dekarz i poprawiał obróbkę komina. Co ciekawe nawet przy wielkich ulewach nic nie ciekło, a jak na dachu leżał śnieg, to coś lekko zalewało komin. Zobaczymy efekty następnej zimy.