Takie zapewnienie dostałem dziś. Jak będzie – zobaczymy. Dekarzowi już się trochę spieszy bo ma w planach inną robotę. Może jutro (sobota) dokończy parę brakujących łat, może weźmie się za tynkowanie komina.

Sam chciałbym jutro zakończyć na obecną chwilę temat szczytówek. Skończyć obijanie i kilka brakujących słupków i jakoś zabezpieczyć krawędzie OSB. Może zabiję okna, przynajmniej niektóre, żeby tymczasem nie było przeciągów i nie nawiewało śniegu. Jutro spróbuję wpaść do firmy od okien, sprawdzając czy są już jakieś jesienne promocje i pogadać o konsekwencjach różnych terminów montażu. Wokół budowy przydałoby się też trochę ogarnąć. Posprzątać wszystkie gwoździe, śrubki, kawałki folii, drewna (szczególnie z gwoździami) itd.

Dodaj komentarz