Termin montażu wiązarów
Teoretycznie w przyszłą środę ma być montaż wiązarów, mam nadzieję, że praktycznie też. Przy tak niedużym dachu mają się spokojnie wyrobić w jeden dzień. W związku z tym trzeba załatwić kilka rzeczy:
– przekazałem już informację dekarzowi, czekamy na odpowiedni czas
– załatwić dźwig, na około 5 godzin od godz. 9:00 rano. Powinno być o tyle łatwo, że w promieniu kilkuset metrów od budowy mam dwie firmy z dźwigami
– zamówić i zaliczkować dachówkę i resztę
– zamówić łaty i kontrłaty
– ściągnąć murarzy, żeby po montażu wiązarów, a przed układaniem dachu, wyciągnęli komin do ostatecznej wysokości. Może przy okazji zrobią działówki
– po montażu wiązarów działać ze ścianami szczytowymi
Później, jak pogoda i finanse pozwolą, pomyślimy o instalacji wodnej i kanalizacyjnej, elektryku i oknach. Zimą podobno okna i styropian tańsze, to byłby dobry czas na zakupy.