Ściany nośne praktycznie gotowe
Widok wnętrza na sypialnie rodziców i łazienkę. Trochę wysoko to okno łazienkowe. Ale pewnie żeby je otworzyć i tak trzeba będzie wejść do wanny… Zostało oryginalne z projektu 80x80cm. Można było ewentualnie przeciągnąć je nieco w dół. Przynajmniej nikt nie będzie podglądać dziewczyn z zewnątrz.
To bliźniacze pokoje dzieci. Między nimi będzie ściana ze sporą dziurą.
Okna świetliste – tarasowe od południa i spory fix od zachodu.
Ze względu na rozpiętość tu nie ma systemowego nadproża, tylko będzie wylane żelbetowe nadproże połączone z wieńcem.
Komin od strony salonu z kominkiem.
Komin od strony łazienko-kotłowni.
Ściany prawie skończone. Prawie, bo zgodnie z oczekiwaniem zabrakło bloczków na ścianę środkową i podwyższenie parapetów – kilkadziesiąt sztuk. Pojawiła się dolna część kominów systemowych z Leiera. Widać już gdzie będą wloty i otwory rewizyjne. Postawić kozę i można palić 🙂
Na razie wszystko zgodnie z oczekiwaniami. Może trochę nas zaskoczyło okno w łazience, bo jest dość wysoko. Ciężko sobie wszystko wyobrazić, bo w rzeczywistości po dodaniu kolejnych warstw podłogi będziemy ponad 20 cm wyżej. Wszystko czysto, ładnie, sprawnie. Może jutro budowlańcy wpadną dokończyć środkową ścianę.